nic

Publikacja dotyczy głównie losów żołnierzy tzw. bojówek dywersyjnych, którzy za okupacji niemieckiej przeprowadzali akcje dywersyjne i ekspropriacyjne, a także wykonywali wyroki sądów specjalnych oraz znacznie liczniejsze podobne akcje za okupacji sowieckiej. Odnosi się również do losów innych ugrupowań zbrojnych działających na terenie przedwojennej gminy zbiorowej Świlcza w pierwszych latach Polski Ludowej poza strukturami wojskowymi (podczas tzw. utrwalania władzy ludowej).

Autor skierował uwagę na zdarzenia, które rozgrywały się w okresie powojennego przełomu z udziałem różnych formacji zbrojnych, zarówno tych działających w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego, jak i poza nimi.

W pierwszej zasadniczej części pracy, omawiającej działalność w warunkach konspiracji, zastosowano układ rzeczowo-chronologiczny, ułatwiający odtworzenie procesu historycznego i korzystanie z niniejszej publikacji.

Druga część publikacji zawiera autorski aneks mieszczący składy osobowe poszczególnych plutonów AK w obu placówkach „Świerk” i „Grab”, jak również zestawienie osób, które działały w różnych formacjach zbrojnych na tym terenie. Obejmuje także liczne pomocne tabele, w tym: zestawienie akcji rekwizycyjnych, dyscyplinujących i napadów rabunkowych, zestawienie wyroków sądów komunistycznych skazujących członków różnych grup zbrojnych na kary długoletniego więzienia lub kary śmierci; wykaz części osób ujawnionych przed Komisjami Amnestyjnymi z lat 1945 i 1947, jak również wykaz niektórych orzeczeń sądów III RP zapadłych w tzw. sprawach rehabilitacyjnych.

Rozprawa zawiera obszerną bibliografię, użyteczne kalendarium, jak również indeksy zawierające około 2500 pozycji, w tym prawie 1800 osób i ich pseudonimów. Przygotowano także indeks miejscowości.

Autor broni również tezy, że nieprawdziwy jest mit o bandyckim rodowodzie powojennego podziemia. Wielu uczestników tzw. drugiej konspiracji zasłużyło na zaszczytne miano Żołnierzy Niezłomnych i winni być czczeni jako nasi bohaterowie, jak np. gen. Emil Fieldorf („Nil”), kpt. Łukasz Ciepliński („Antek”, „Pług”, „Konrad”, „Apk”), rtm. Witold Pilecki („Witold”, „Druh”), por. Jan Piwnik („Ponury”), por. Jan Rodowicz („Anoda”) i setki innych, którzy działali w tym beznadziejnie trudnym okresie i oddali życie wyłącznie z miłości do ojczyzny.

o autorze

Dr Józef  Forystek

Adwokat, historyk. W latach 1985-1991 studiował prawo oraz równolegle psychologie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 1991 roku wykonuje zawód adwokata. Rozprawę doktorską przygotowaną pod kierunkiem prof. dr. hab. Grzegorza Ostasza na wydziale Socjologiczno-Historycznym Uniwersytetu Rzeszowskiego w 2018 r., uzyskując tytuł naukowy doktora nauk humanistycznych. Wykłada ł na krajowych i zagranicznych konferencjach naukowych dotyczących prawa cywilnego. Jest autorem kilkunastu publikacji naukowych  z zakresu prawa konstytucyjnego, międzynarodowego, cywilnego i administracyjnego, w tym wielu glos i komentarzy prawnych do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego.

“Dr Józef Forystek ukazał pozbawioną mitów i patosu historię żołnierzy dywersji AK na terenie jednej z “małych ojczyzn” Rzeszowszczyzny po wkroczeniu Armii Czerwonej. Ocalił od zapomnienia nieznanych bohaterów formacji zbrojnych walczących o niepodległość. Takiej książki brakowało. Gorąco polecam tym, którzy cenią sobie obiektywizm i prawdę.”

Adam Komorowski, syn komendanta głównego AK gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego

z recenzji…

Podjęty temat ma nie tylko cechy oryginalności, ale wręcz pionierski charakter. Praca wyróżnia sie przejrzystą konstrukcją, stylem, ale także wyjątkowo obszerną bazą źródłową, umiejętnie – dodajmy-wykorzystaną. Autor dobrze poradził sobie z krytycznym podejściem do źródeł. Dzięki temu oceniana praca urosła do rangi dzieła obiektywnego i wyważonego, co nie jest łatwe ani powszechne w publikacjach historycznych.(…) Autor konsekwentnie i umiejętnie starał się zachować historyczny “dystans”, a przy okazji prostować uproszczenia, które narosły wokół badanej tematyki, obalać narosłe przez lata “legendy” i wypaczenia.

Temat jest siłą rzeczy kontrowersyjny. Dotyczy burzliwych, często bardzo dramatycznych  w skutkach wydarzeń, które rozgrywały się na ograniczonym, na dobrą sprawę niewielkim wiejskim obszarze i w stosunkowo nieodległej przeszłości. Kilka lat temu ostrą mpolemikę wywołała publikacja wspomnień Stefana Dąbskiego . “Egzekutor” zrodził autentyczny, ale też trudny spór wokół wielowarstwowej prawdy odnoszącej się do Armii Krajowej, jej ludzi, etosu, udziału w historii wielkiej i małej (regionalnej). Przy okazji dyskurs o roli podziemnego sądownictwa. Ale też o kruchości – a więc niezupełnej wiarygodności – pamięci. O potrzebie wrażliwości sumienia w każdej sytuacji. W pewnym stopniu podobną rolę zapewne odegra opracowanie Józefa Forysta. Wydaje się oczywistym, że znajdzie szerokie grono odbiorców i to nie tylko pośród profesjonalnych historyków i badaczy przeszłości, ale również w kręgach tak zwanych zwykłych czytelników. I na pewno nie przejdzie bez echa.

prof. dr hab. Grzegorz Ostasz

Politechnika Rzeszowska

Książka ukazyje aktywność różnych grup i oddziałów, działających w ramach podziemnego ruchu zbrojnego i poza jego strukturami, w okresie II wojny światowej i w pierwszych latach okupacji sowieckiej na terenie wybranych gmin i sołectw Podkarpacia. Wynikiem przerowadzonych przez nie akcji były m.in. ostre podziały wśród mieszkańców miejscowości, których dotyczyły. Autor posłużył się bogatym materiałem archiwalnym, umiejętnie i skrupulatnie opisał wykorzystane przez siebie źródła, unikając werdyktów i ocen moralnych, choć jego wywód otrzymał wyraźnie prawnicze ukierunkowanie. J. Forystek objął oglądem badawczym tragiczne wybory życiowe młodych przeważnie ludzi, przykłady bohaterstwa i poświęcenia, ale też bezmyślność czy nawet bandytyzm oraz nieodłączne skutki nieodpowiednich zachowań – poniżenie, sieroctwo i srach. Opracowanie jest ważnym świadectwem historii, tak w wymiarze rodzinnym, lokalnym, jak i narodowym. W czasie procesów globalizacyjnych, zacierania się tożsamości zbiorowej i zrywania więzi etnicznych jest swoistym powrotem do korzeni, próbą znalezienia własnego miejsca w skomplikowanych procesach historycznych i ich długotrwałych skutkach.

dr hab. Marek Nalepa prof. UR

Uniwersytet Rzeszowski

fragment z książki…

Można mieć wątpliwości, czy racja moralna była zawsze po stronie tych, którzy dysponowali bronią, i czy stosowane przez nich metody były adekwatne do celów, jakie chcieli osiągnąć. Co ważniejsze, czy istniała realna szansa, że im się to uda. Czy zachowano właściwe proporcje między dobrami, które trzeba było poświęcić (często życie ludzkie), a dobrem, jakie mogło być osiągnięte (zapobieżenie wprowadzeniu nowego ustroju państwa totalitarnego oraz uzależnieniu od ZSRS)? Czy wszystkie polskie ofiary okresu przełomu były konieczne (dzieci, małżonkowie, przypadkowe osoby)? Czy wszyscy, którzy zginęli z rąk działających wówczas bojówek, zasłużyli na śmierć? Czy sama “zdrada” interesów narodu lub zaangażowanie się w tworzenie nowych organów i struktur państwowych bez jednoczesnego szkodzenia rodakom, zasługiwała na karę śmierci? Jak ocenić cały ruch ludowy i działalność SL “Roch”, skoro już późną jesienią 1944r. masowo przystąpiono do odtwarzania struktur partyjnych na każdym poziomie podziału terytorialnego, a sam Stanisław Mikołajczyk wstąpił do komunistycznego rządu premiera Edwarda Osóbki-Morawskiego?